Kiedyś myślałam, że dbam o siebie. W rzeczywistości stawiałam potrzeby innych ponad swoje. Zmęczenie, stres i brak energii stały się moją codziennością. Wiedziałam, że coś musi się zmienić… I wtedy pojawiła się joga – delikatnie zapukała do moich drzwi, ale nie od razu ją przyjęłam. Początkowo podeszłam do niej z dystansem, myśląc, że to nie dla mnie. Wywalałam ją za drzwi sukcesywnie. Jednak joga była cierpliwa. Wracała każdego dnia, a ja, krok po kroku, zaczęłam się z nią zaprzyjaźniać i odkrywać jej moc. Dzięki jodze:✅ Poprawił się jakość mojego snu.✅ Pożegnałam ból pleców – moje ciało stało się elastyczne i silne.✅ Zredukowałam stres – odzyskałam wewnętrzny spokój. Joga dała mi tak wiele, że postanowiłam dzielić się nią z innymi. Założyłam YogAcademy, by pomagać ludziom odnaleźć harmonię i zdrowie. Choć dziś już nie prowadzę zajęć, nadal dostaję wiadomości od osób, które dzięki moim wskazówkom zaczęły ćwiczyć i czują pozytywne zmiany. Joga i kickboxing – idealne połączenie 🥋🔥 Ostatnio skupiłam się na kickboxingu i spełniłam marzenie – zdobyłam czarny pas! 💪 Jednak joga nadal była przy mnie. Pomagała mi regenerować mięśnie, rozluźniała ciało i koiła umysł po intensywnych treningach. Stała się moją przyjaciółką. Joga to coś więcej niż ćwiczenia. To sposób na życie, lepsze samopoczucie i zdrowie. 👉 Jeśli szukasz sposobu na relaks, poprawę kondycji i większą równowagę w życiu – zacznij ćwiczyć jogę! Może i Twoje życie zmieni się na lepsze! 💛 Jest jednym z elementów dających mi poczucie szczęścia. Niech stanie się i Twoim 🙂
Szczęście musisz znaleźć w sobie
Nikt nie da ci szczęścia, jeśli nie masz go w sobie Często szukamy szczęścia na zewnątrz – w innych ludziach, w sukcesach, w materialnych rzeczach. Wierzymy, że kiedy znajdziemy odpowiednią osobę, osiągniemy wymarzoną pracę lub zdobędziemy to, czego pragniemy, w końcu poczujemy się spełnieni. Ale prawda jest taka, że jeśli nie masz szczęścia w sobie, nic i nikt ci go nie da. Odkryj radość w sobie Jeśli czujesz, że czegoś ci brakuje, zatrzymaj się na chwilę i spójrz w głąb siebie. Pomyśl, co naprawdę sprawia ci radość. Może to twoja pasja, coś, co kochasz robić, ale o czym zapomniałeś w codziennym biegu? Może to chwile spędzone na łonie natury, muzyka, taniec, książki albo czas poświęcony na rozwój osobisty? Nie oczekuj, że ktoś inny sprawi, że nagle poczujesz się szczęśliwy. Szczęście nie działa w ten sposób. Musisz sam je odnaleźć i pielęgnować, zanim podzielisz się nim z innymi. Pokochaj siebie, zanim pokochasz kogoś innego To samo dotyczy miłości. Jeśli brakuje ci miłości w życiu, nie szukaj jej desperacko u innych. Najpierw otwórz swoje serce na siebie. Pokochaj siebie – swoje wady, swoje zalety, swoją przeszłość i teraźniejszość. Prawdziwa miłość nie polega na tym, że ktoś inny wypełni twoje braki. Polega na tym, że dzielicie się uczuciem, które już w sobie macie. Jeśli nie masz w sobie miłości do siebie, nie oczekuj, że ktoś inny da ci ją na zawsze. Szczęście to codzienna praca Kiedy potrzebujesz pieniędzy, idziesz do pracy – poświęcasz czas i energię, a w zamian otrzymujesz wynagrodzenie. Dokładnie tak samo jest ze szczęściem i miłością. To proces, który wymaga twojej uwagi i zaangażowania. Poświęć codziennie choć chwilę, by zajrzeć w głąb siebie i poszukać tego, co sprawia, że czujesz się dobrze. Skup na tym swoją energię, a z czasem zauważysz, że szczęście i miłość stają się częścią twojego życia – nie jako coś, czego szukasz na zewnątrz, ale jako coś, co nosisz w sobie. Pamiętaj: wszystko, czego potrzebujesz, już masz. Wystarczy to odnaleźć. 🌿✨
Praca a poczucie szczęścia
Każdy dzień przynosi mi nowe przemyślenia o tym, skąd właściwie bierze się prawdziwe szczęście. Z perspektywy czasu coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jednym z głównych czynników, które okradają nas z poczucia spełnienia, jest praca. Praca, która nie daje satysfakcji, w której czujemy się jak niewolnicy na pańskich włościach, a nie pełnoprawni ludzie. Praca, w której musimy prosić o urlop, licząc, że pracodawca okaże „dobrą wolę” i w końcu go zatwierdzi. Brak zrozumienia w pracy W chwilach kryzysowych – takich jak awaria samochodu, problemy zdrowotne czy jakiekolwiek inne trudności – często nie spotykamy się z zrozumieniem. Liczy się tylko jedno: musimy stawić się w pracy. Bez względu na okoliczności. Nie jesteśmy traktowani jak osoby, lecz jako numery w systemie. Praca, która daje satysfakcję Dlatego tak ważne jest, by pracować w miejscu, w którym jesteśmy doceniani, gdzie traktuje się nas jak ludzi, z wszystkimi naszymi wadami i problemami. Jeśli nie czujesz się zrozumiany w pracy, nie bój się zmiany. Zmień ją na taką, która zacznie dawać ci radość i satysfakcję. Wiem, że łatwo jest o tym mówić, a trudniej to zrobić, ale pamiętaj: masz w swoich rękach moc, by zmienić swoją sytuację. Możesz nauczyć się nowych rzeczy, zrobić dodatkowe kursy, rozwijać się i zacząć działać tam, gdzie naprawdę chcesz być. Moje doświadczenia Z mojego doświadczenia wiem, jak ogromny wpływ na poczucie szczęścia ma miejsce, w którym pracujemy. Kiedy pracowałam w firmie, gdzie byłam dostrzegana i traktowana z szacunkiem, czułam, że to, co robię, ma sens. Praca nie była dla mnie tylko obowiązkiem, ale pasją, która dawała mi energię. Natomiast gdy zmieniłam firmę i trafiłam do miejsca, w którym szef był beznadziejny, a atmosfera przygnębiająca, wiedziałam, że muszę jak najszybciej odejść. Teraz, kiedy pracuję na magazynie i czuję się jak kolejny numer w systemie, wiem, jakie to przygnębiające uczucie. Mimo to, kiedy prowadzę własną działalność i piszę, czuję, że żyję i że to, co robię, ma wartość. Praca jako fundament szczęścia Gdybym miała tylko zostać na magazynie i nie robić nic więcej, moje życie straciłoby sens. Dlatego praca – to, co robimy na co dzień – ma ogromne znaczenie w budowaniu naszego szczęścia. Znalezienie miejsca, w którym czujemy się spełnieni, doceniani i zrozumiani, to klucz do prawdziwego szczęścia. Pamiętaj, że masz moc, by zmienić swoje życie. Szukaj pracy, która będzie cię inspirować, dawać ci poczucie sensu i sprawiać, że codzienne wyzwania będą nie tylko obowiązkiem, ale też przyjemnością.
Przemoc to nie miłość, tu nie ma mowy o szczęściu!
Często słyszymy słowa, które miałyby tłumaczyć agresję i przemoc: „Uderzyłem, bo kocham”, „Biję, bo tak trzeba”, „Wyzywam, bo chcę, żebyś się zmienił”. Jak często rodzice, którzy biją swoje dzieci, powtarzają: „Robię to dla ich dobra”? Jak często ofiary przemocy – zarówno kobiety, mężczyźni, jak i dzieci – usprawiedliwiają swoich oprawców, powtarzając: „To z miłości”? Nie. To nie jest miłość. Przemoc w rodzinie – bolesna codzienność Zbyt często słyszymy historie o ludziach, którzy w imię miłości poniżają, kontrolują, biją. Kobiety mówią: „Uderzył mnie, ale mnie kocha – zasłużyłam na to”. Matki usprawiedliwiają swoje zachowanie: „Muszę bić swoje dzieci, bo inaczej ich nie wychowam”. Mężczyźni tłumaczą agresję wobec partnerki: „Zrobiłem to dla niej, bo ona musi się mnie słuchać, jestem jej mężem, to ja pracuję, ja zarabiam itp.”. Ofiary przemocy – czy to fizycznej, psychicznej, czy finansowej – tak często żyją w przekonaniu, że taka jest norma. Że na przemoc zasługują, że to „ich wina”. Ale prawda jest inna: przemoc nigdy nie jest miłością. Miłość nie boli, miłość nie poniża !!! Miłość to szacunek, dobroć, troska i wspieranie drugiej osoby. Nie ma znaczenia, czy mówimy o relacji rodzic-dziecko, czy o związku partnerskim. W miłości nie ma miejsca na bicie, krzywdzenie czy kontrolę. Nie można powiedzieć „kocham cię”, a jednocześnie niszczyć kogoś psychicznie czy fizycznie. Osoby stosujące przemoc często próbują usprawiedliwiać swoje zachowanie, używając słów „dla twojego dobra”. Jednak to tylko przykrywka dla ich własnych problemów – problemów z wyrażaniem emocji, z radzeniem sobie ze stresem, z własnymi doświadczeniami z przeszłości. Czas na zmianę – pomóc ofiarom, pomóc sprawcom Jeśli ktoś stosuje przemoc, powinien jak najszybciej szukać pomocy. Psycholog, terapeuta, wsparcie specjalistyczne – to droga, którą należy podjąć, zanim wyrządzi się nieodwracalne szkody. Sprawca przemocy musi zrozumieć, że niszczy innych i samego siebie. Jednak jeszcze ważniejsze jest to, byśmy jako społeczeństwo nie byli obojętni. Jeśli widzisz przemoc wobec dziecka, kobiety czy mężczyzny – zareaguj. Nie tłumacz sprawcy, nie ignoruj sygnałów. Czasami jedna wyciągnięta dłoń może uratować czyjeś życie. Miłość jest szacunkiem Na koniec warto zapamiętać jedno: miłość to szacunek, troska i wzajemne wsparcie. Nie ma w niej miejsca na krzywdzenie. Jeśli doświadczasz przemocy – szukaj pomocy. Jeśli widzisz, że ktoś cierpi – pomóż. Razem możemy zmienić świat na lepszy, a przemoc nigdy nie powinna być częścią żadnej relacji. Nie zgadzajmy się na przemoc. Nie nazywajmy jej miłością. Nie ma w tym odrobiny szczęścia.
Co sabotuje Twoje poczucie szczęścia ?
Szczęście jest czymś, czego wszyscy pragniemy, ale jego osiągnięcie często bywa trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Na drodze do poczucia spełnienia stoją zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne, które skutecznie sabotują nasze starania. Najczęstsze przeszkody to: 1. Nadmierne porównywanie się do innych W dobie mediów społecznościowych porównywanie swojego życia do idealizowanych wersji życia innych może prowadzić do frustracji i niezadowolenia. Zdjęcia perfekcyjnych wakacji, idealnych sylwetek czy sukcesów zawodowych przedstawiają jedynie fragment rzeczywistości. Pamiętaj, że każdy ma swoje wyzwania, a prawdziwa wartość tkwi w akceptacji siebie. 2. Nieustanne dążenie do perfekcji Perfekcjonizm powoduje, że nawet osiągnięcia wydają się niewystarczające, a każda porażka jest postrzegana jako ogromna klęska. Ważne jest, aby świętować małe sukcesy i zaakceptować, że błędy są naturalną częścią procesu rozwoju. 3. Skupianie się na negatywach Pesymizm, zamartwianie się przyszłością lub ciągłe rozpamiętywanie przeszłości odbiera radość z chwili obecnej. Praktykowanie mindfulness, czyli skupienia na teraźniejszości, może pomóc zauważyć pozytywne aspekty codzienności. 4. Brak równowagi między pracą a życiem prywatnym Przepracowanie, brak czasu na odpoczynek i relacje z bliskimi prowadzi do wypalenia i uczucia pustki. Warto regularnie wyznaczać granice między życiem zawodowym a prywatnym, aby znalazł się czas na regenerację i pielęgnowanie relacji. 5. Porzucanie własnych potrzeb Ignorowanie swoich potrzeb na rzecz innych lub ciągłe odkładanie marzeń na później może powodować frustrację i poczucie zaniedbania siebie. Znalezienie czasu na realizację pasji i drobnych przyjemności jest kluczowe dla zachowania wewnętrznej harmonii. 6. Niezdrowe relacje Toksyczne relacje mogą drenować emocjonalnie i powodować, że tracimy poczucie własnej wartości. Warto otaczać się ludźmi, którzy nas wspierają i inspirują do rozwoju. 7. Brak wdzięczności Skupianie się na tym, czego nam brakuje, zamiast doceniania tego, co mamy, prowadzi do chronicznego niezadowolenia. Codzienne praktykowanie wdzięczności może pomóc zmienić perspektywę i poprawić nastrój. 8. Zły stan zdrowia fizycznego i psychicznego Zaniedbanie snu, brak ruchu, złe odżywianie oraz nierozwiązane problemy emocjonalne mogą osłabiać nasze samopoczucie. Regularna aktywność fizyczna, zdrowa dieta i dbanie o swoje emocje są podstawą dobrego życia. 9. Zbyt wysokie oczekiwania Wierzenie, że szczęście zależy od zewnętrznych sukcesów, takich jak awans, pieniądze czy posiadanie określonych dóbr, sprawia, że trudno czuć się spełnionym. Skupienie się na drobnych przyjemnościach życia codziennego pomaga złapać balans. 10. Strach przed zmianą Unikanie wyzwań i pozostawanie w strefie komfortu może powodować stagnację i brak poczucia sensu. Otwartość na nowe doświadczenia pomaga rozwinąć skrzydła i odkryć nowe możliwości. Jak temu przeciwdziałać? Ćwicz wdzięczność. Codziennie zapisuj rzeczy, za które jesteś wdzięczny. Skup się na chwili obecnej. Medytacja i świadome doświadczanie teraźniejszości pomaga wyciszyć umysł. Ustal realistyczne cele i ciesz się małymi sukcesami. Rozbij większe cele na mniejsze kroki. Dbaj o zdrowie fizyczne i psychiczne. Regularny ruch, zdrowa dieta i odpowiednia ilość snu to klucz do dobrego samopoczucia. Buduj zdrowe relacje i otaczaj się pozytywnymi ludźmi. Relacje, które wspierają, są bezcenne. Naucz się odpuszczać rzeczy, na które nie masz wpływu. Akceptacja jest kluczem do spokoju. Pamiętaj: szczęście to droga Szczęście nie jest celem, lecz procesem. To sztuka znajdowania radości w codzienności i akceptacji siebie. Praktykuj życzliwość, zarówno wobec siebie, jak i innych, a życie stanie się bardziej pełne i satysfakcjonujące.
Szczęście to nie cel na horyzoncie, lecz droga, którą kroczymy każdego dnia – pełna zakrętów, wyzwań i małych momentów radości, które nadają sens podróży.
Radość życia oczami dojrzałej kobiety
Życie to nieustanna podróż pełna zmian i nowych odkryć. Na każdym etapie odnajdujemy inne źródła szczęścia, które sprawiają, że nasz świat staje się piękniejszy. Dziś chcę podzielić się z Wami tym, co przynosi mi radość jako dojrzałej kobiecie. Może znajdziecie tu inspirację dla siebie? Pisanie książek – mój sposób na wolność i spełnienie Pisanie to dla mnie coś więcej niż hobby. To przestrzeń, w której mogę wyrażać siebie i tworzyć własne światy. Kiedy siadam przy komputerze, czas przestaje istnieć – to czysta magia. Wydałam już swoją pierwszą książkę, a kolejne czekają na swoją kolej. Pisanie zawsze przynosiło mi ulgę i radość, zarówno kiedyś, jak i teraz. To moja pasja, która nigdy nie przestaje mnie uszczęśliwiać. Joga – droga do harmonii ciała i ducha Od lat joga pomaga mi odnaleźć wewnętrzny spokój i radzić sobie z codziennymi wyzwaniami. Praktyka jogi uczy mnie cierpliwości i pokory – zwłaszcza gdy mierzę się z trudną asaną. Chociaż zdarzają się chwile frustracji, końcowy efekt zawsze wynagradza wysiłek. Joga to dla mnie coś więcej niż ćwiczenia – to sposób na odnalezienie równowagi i radości w codziennym życiu. Radość z bycia mamą – obserwowanie dorastania moich dzieci Nie ma większej radości niż patrzenie, jak moi synowie dorastają i stają się coraz bardziej samodzielni. Jeden z nich powoli wkracza w dorosłość, a drugi z pasją trenuje sporty walki, pokazując swoją determinację i siłę. Ich rozwój to dla mnie nieustające źródło dumy i inspiracji. Czas spędzany z bliskimi – prawdziwa wartość relacji Spotkania z przyjaciółmi i rodziną wypełniają moje serce ciepłem i poczuciem przynależności. Wspólne rozmowy, śmiech i wzajemne wsparcie sprawiają, że życie nabiera głębszego sensu. Bliskość z ludźmi, na których mogę polegać, to dla mnie prawdziwy skarb. Kickboxing – siła, wytrwałość i pokonywanie granic Kickboxing to moja ulubiona forma aktywności fizycznej, która pomaga mi odreagować stres i budować siłę – zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Każdy trening przypomina mi, że jestem zdolna do osiągania wielkich rzeczy, nawet gdy droga wydaje się trudna. Zdobywanie kolejnych pasów motywuje mnie do wytrwałości i pokazuje, że z determinacją mogę osiągnąć każdy cel. Góry – mój azyl i źródło wewnętrznej energii Wędrówki po górach to dla mnie prawdziwe odrodzenie. Na szlaku czuję się wolna i w pełni sobą. Chociaż nie bywam tam tak często, jak bym chciała, każda chwila spędzona w górach wypełnia mnie radością i spokojem. Planuję, że w przyszłości będę wracać na szlaki regularnie – to moje miejsce mocy, gdzie odnajduję harmonię z naturą i samą sobą. To są rzeczy, które przynoszą mi radość i nadają sens mojemu życiu. A co daje radość Tobie? Podziel się w komentarzach swoimi pasjami i chwilami szczęścia – chętnie dowiem się, co sprawia, że Twój dzień staje się lepszy!
Odpuszczenie – klucz do szczęścia?
Zapisując kolejne strony mojej książki o poszukiwaniu szczęścia, doszłam do ważnego wniosku: jednym z kluczowych momentów na drodze do spełnienia jest odpuszczenie. Przypominam sobie, jak przez lata staraliśmy się z mężem o dziecko. Wyniki naszych badań były idealne – wszystko wskazywało na to, że nie powinno być problemu. A jednak przez 3,5 roku każda próba kończyła się negatywnym testem. To były lata frustracji, smutku i coraz większego poczucia, że zawodzę samą siebie. Moje poczucie własnej wartości spadało na samo dno. W końcu coś we mnie pękło. Zrozumiałam, że nie dam rady tak dalej. Postanowiłam odpuścić. Zgodziłam się z losem, mówiąc sobie i światu, że być może nie jest nam dane mieć dzieci. Postawiłam na siebie – zapisałam się do szkoły kosmetycznej, rzuciłam się w wir nauki, pracy i codzienności. Zaczęliśmy wychodzić na imprezy, spotykać się z przyjaciółmi i po prostu żyć. I wtedy, jak na ironię losu, stało się coś niesamowitego. W listopadzie, zaledwie miesiąc po tym, jak przestałam myśleć o dziecku, dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Podobna historia powtórzyła się kilka lat później, kiedy marzyliśmy o drugim dziecku. Przez sześć lat starania nie przynosiły efektów, aż w końcu znów odpuściłam. Pogodziłam się z myślą, że nasz pierwszy syn pozostanie jedynakiem. I dokładnie w momencie, gdy przestałam o tym myśleć, los znów się do nas uśmiechnął. Te doświadczenia nauczyły mnie, że odpuszczenie może być kluczem do spełnienia naszych najgłębszych pragnień. Być może wtedy, gdy przestajemy walczyć na siłę, otwieramy się na nowe możliwości, pozwalając życiu potoczyć się swoim rytmem. Pozwól sobie odpuścić Dziś zamierzam podjąć kroki w tym kierunku. Odpuszczę to, co mi już nie służy. Skoro tak bardzo pragnę znów poczuć się w pełni szczęśliwa, postanawiam nie naciskać na siebie. Pozwolę sobie płakać. Pozwolę sobie czuć wszystko, co we mnie siedzi – smutek, żal, tęsknotę. Wierzę, że kiedy przepracuję te emocje, radość sama do mnie powróci. A może i Ty spróbujesz odpuścić? Zrób krok w tył, oddaj ster losowi i zobacz, dokąd Cię zaprowadzi. Czasem szczęście znajduje nas wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy.
Wdzięczność jako fundament szczęścia
Czym jest szczęście? Czy to tylko zbiór chwil pełnych radości i sukcesów, czy może coś znacznie głębszego? Kiedy zastanawiam się nad tym, czy jestem szczęśliwa, zawsze wracam myślami do jednej rzeczy – wdzięczności. To ona pomaga mi dostrzec, jak wiele już mam i jak wiele dobrego dzieje się wokół mnie. Rok temu miałam przyjemność stworzyć i wydać Dziennik (dostępny na Amazon) – narzędzie, które każdego dnia pozwala zapisać rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni. To proste ćwiczenie, ale jego efekty są niezwykłe. Dzięki temu łatwiej zauważyć, że życie, nawet w trudniejszych chwilach, obfituje w zasoby, za które warto dziękować. Ja sama staram się codziennie praktykować wdzięczność. To pomaga mi iść krok dalej w stronę szczęścia. Jednak czy mogę powiedzieć, że jestem w pełni szczęśliwa? Nie potrafię jednoznacznie tego stwierdzić. Doceniam to, co mam – zarówno te wielkie, jak i drobne rzeczy – i wiem, że każda z nich przybliża mnie do poczucia szczęścia. Mimo to, wciąż nie jestem w stanie określić, czego dokładnie mi brakuje do osiągnięcia pełni tego stanu. A Ty? Czy czujesz się w pełni szczęśliwy? Podziel się swoją refleksją w komentarzu, będzie mi niezwykle miło 🙂 Grudzień stał się dla mnie szczególnym miesiącem refleksji. Postanowiłam skupić się na poszukiwaniu powodów do wdzięczności, zarówno tych ważnych, jak i z pozoru błahych. Co ciekawe, odkryłam, że mogę być wdzięczna nawet za trudne doświadczenia, takie jak depresja, z którą ostatnio się zmagam. To ciężki przeciwnik, ale mimo wszystko staram się dostrzegać jej lekcje i uczyć się czegoś nowego o sobie samej. Każdego dnia skrupulatnie zapisuję te spostrzeżenia, wierząc, że wnioski wyciągnięte z tego procesu pomogą mi w przyszłości. Bo wdzięczność to nie tylko sposób na zauważenie dobra wokół nas, ale także narzędzie do budowania wewnętrznej siły i odporności. Nawet w obliczu trudności. A Ty, za co dziś jesteś wdzięczny? Może właśnie teraz jest dobry moment, by zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o wszystkich małych i dużych rzeczach, które wzbogacają Twoje życie. Być może okaże się, że wdzięczność to pierwszy krok na drodze do szczęścia, którego szukasz.
Wycieczki — Radość z podróży i ciężar świadomości
Dawna miłość do podróży Podróżowanie zawsze sprawiało mi radość. Kiedyś wyruszałam w drogę pełna ekscytacji, marząc o nowych miejscach, doświadczeniach i kulturach. Dziś ta pasja nadal we mnie trwa, ale zyskała nowy wymiar — głębszy, bardziej refleksyjny. Właśnie wróciłam z wycieczki do Tunezji, kraju pełnego kontrastów i emocji. Tunezja: piękno i rzeczywistość Z jednej strony miałam szczęście doświadczać luksusu wspaniałego hotelu, obcować z egzotyczną kulturą i poznawać miejsca, o których wcześniej tylko czytałam. Z drugiej strony, widok biedy na ulicach łamał mi serce. Brudne ulice, zaniedbane domy i smutne spojrzenia mieszkańców pozostawiły we mnie głębokie uczucie żalu. Pandemia zabrała wielu ludziom ostatnie resztki nadziei, a ja mogłam jedynie obserwować tę rzeczywistość z perspektywy wygodnego fotela. Radość i blokady emocjonalne Mogłabym cieszyć się, że ta bieda mnie nie dotyczy, że mam ciepły, bezpieczny dom, do którego wracam. Ale zamiast radości czuję wewnętrzny konflikt. Jak cieszyć się pełnią życia, kiedy inni walczą o podstawowe potrzeby? To uczucie niesprawiedliwości świata wciąż mnie przenika. Jak odnaleźć swoją radość? Podróże są wspaniałym źródłem szczęścia, ale jednocześnie stawiają nas przed trudnymi pytaniami o naturę świata. Moja Tunezyjska przygoda była piękna, ale nauczyła mnie, że szczęście nie zawsze przychodzi łatwo. Może kluczem jest balans — umiejętność czerpania radości z małych rzeczy i niesienia pomocy tym, którzy mają mniej szczęścia. Czy Ty również dostrzegasz w podróżach te kontrasty? Jak radzisz sobie z podobnymi uczuciami?